Nastroje w branży maszyn i urządzeń rolniczych poprawiły się nieco, w porównaniu do wiosny br., ale nadal dużo jest pesymizmu.
Na przełomie września i października bieżącego roku Polska Izba Gospodarcza Maszyn i Urządzeń Rolniczych przeprowadziła badanie dotyczące obecnej i przewidywanej koniunktury w branży. Jest to cykliczne badanie powtarzane co pół roku i przeprowadzane od czerwca 2014 r. Jego efektem jest wartość liczbowa – barometr, który obrazuje nastroje panujące w branży.
Wiosenne przygnębienie nie minęło
– W poprzednim cyklu badania, które przeprowadzone było w kwietniu br. mieliśmy do czynienia z nietypową sytuacją – komentują przedstawiciele PIGMiUR. – Był to początek pandemii koronawirusa, a zatem w branży panowały negatywne nastroje i wielkie obawy co do przyszłości. Obecnie nadal zmagamy się w pandemią, jesteśmy natomiast po sezonie. Minione lato łaskawe było dla rolników. Szczęśliwie nie mieliśmy do czynienia z kryzysami związanymi z siłami natury. Rolnicy nie musieli zmagać się z podtopieniami czy klęskami suszy jak rok wcześniej. Dobre plony przełożyły się zapewne na chęć rolników do inwestycji w gospodarstwa i to widać w wynikach badania.
Patrząc na ocenę minionego półrocza dla branży rolniczej, wyniki są bardzo podobne do tych jakie uzyskano w kwietniu. Tu jeszcze optymizmu nie widać. Można wręcz zaobserwować wzrost negatywnych odpowiedzi – wzrósł odsetek odpowiedzi, że minione półrocze było złe lub bardzo złe dla branży. Tak twierdzi odpowiednio 11,7% i 3,3% przedsiębiorców biorących udział w badaniu.
Zmniejszył się natomiast odsetek firm uważających, że minione półrocze było bardzo dobre lub dobre.
Nieco więcej wiary w lepszą przyszłość
Inaczej wyglądają wyniki, gdy pytamy o przyszłość. Pół roku temu dominowały zdecydowanie negatywne odpowiedzi. Niecałe 8% badanych twierdziło, że koniunktura w branży się poprawi a ponad 76%, że się pogorszy lub zdecydowanie pogorszy. Obecnie oceny rozłożyły się niemal równomiernie. 31% badanych uważa, że koniunktura się poprawi, 35%, że nie ulegnie zmianie i nieco ponad 33%, że się pogorszy.
Przedsiębiorcy z większym optymizmem patrzą na realizację sprzedaży we własnych firmach. W kwietniu br. tylko nieco ponad 10% badanych przewidywało lepszy wynik niż rok wcześniej. Obecnie lepszego wyniku spodziewa się ponad 33% przedsiębiorców. Jedna czwarta przewiduje gorszy wynik. To sporo, ale jeszcze pół roku wcześniej gorszego wyniku spodziewało się ponad 63% firm.
Mniejsze obawy co do przyszłości widać w planach inwestycyjnych. O wiele więcej firm niż pół roku wcześniej planuje inwestycje i znacznie mniej rezygnuje z wcześniej zaplanowanych inwestycji.
Obawy w związku z epidemią COVID 19
Obecnie wciąż 55% przedsiębiorców twierdzi, że koronawirus będzie miał negatywny wpływ na rozwój branży. W kwietniu twierdziło tak ponad 79% badanych firm. Nadal ponad 68% przedsiębiorców uważa, że koronawirus będzie miał negatywny wpływ na funkcjonowanie firm, w których pracują. To o 12% mniej niż w kwietniu br., wówczas 80,5% przedsiębiorców, biorących udział w badaniu, odpowiadało twierdząco na pytanie czy koronawirus będzie miał negatywny wpływ na funkcjonowanie ich przedsiębiorstw.
Baromert nastojów w branży
Wypadkową badania jest współczynnik obrazujący nastroje w branży. Wartość poniżej zera świadczy o przewadze nastrojów negatywnych i pesymistycznych. Taką sytuacje mamy już od kwietnia zeszłego roku, kiedy to indeks po okresie pozytywnych oczekiwań ponownie zanotował ujemne wartości. W ostatnim cyklu badania obserwujemy sporo więcej pozytywnych odpowiedzi niż pół roku wcześniej. Nadal jednak indeks jest poniżej zera co świadczy o przewadze pesymistycznych nastrojów.
Źródło: Polska Izba Gospodarcza Maszyn i Urządzeń Rolniczych